• Bez kategorii

    obrazy ulotne- seria abstrakcyjnych pejzaży

    skończyłam serię obrazy ulotne, nie kolekcję, a serię, ponieważ ostatecznie wybrałam 3 płótna, które idealnie ze sobą współgrają. Po skończeniu kolekcji Horyzonty czułam lekki niedosyt pejzażowej tematyki, mimo, że w horyzontach powiedziałam już wszystko co chciałam. W planach miałam nieco inne tematy- przesunęłam je w czasie. Wróciłam do pejzaży, pogłębiłam je, dodałam dynamizmu. Nasyciłam się nimi do woli. Malowałam czarne ptaki na pełnym ekspresji, pochmurnym niebie. W między czasie, w ramach pracownianych eksperymentów i przekraczania własnych granic, wróciłam do akryli. Jedną nogą weszłam w świat malarstwa abstrakcyjnego. O ile typowa abstrakcja nigdy mnie nie pociągała, na tyle by zacząć tworzyć w tym nurcie. Zawsze fascynowały mnie obrazy na granicy świata…

  • Proces twórczy,  rozmyślania

    Tu wszystko ma znaczenie

    Uwielbiam stawiać na sztaludze czyste płótno. Uwielbiam zaczynać nowy obraz. Każdy ruch pędzla jest ważny. Ważne jest jak rozpoczęłam dzień, jakie myśli kłębią mi się w głowie, jakie jest światło w pracowni, jaka muzyka leci w tle i jaka jest jej głośność. To te i tysiące innych elementów które muszą ze sobą zagrać. Kupując mój obraz, dajesz mi informację, że to co robię jest dla Ciebie ważne. Rezonuje z Tobą tak bardzo, że chcesz mieć moje płótno w swoim domu! Chcesz poczuć zachwyt jaki towarzyszył mi podczas malowania, chcesz by moja historia splotła się z Twoją. To mnie porusza i dodaje energii, daje mi wiarę w to co robię. Czuję,…

  • Malarstwo

    Wystawa kolekcja Horyzonty

    Chcę o niej tu napisać, po czasie, zależy mi, żeby wrócić. Wystawa, o której jeszcze kilka miesięcy temu nie marzyłam. To dla mnie przełomowe wydarzenie, z kilku względów. Pierwsza kolekcja. Pierwsza indywidualna wystawa. Pierwsze tego rodzaju przekroczenie swojej strefy komfortu. Chcę w to iść! Takie działanie daje mi nową energię i wiarę w to co robię. Jestem bardzo wdzięczna za ten czas, za tych ludzi. To duża zmiana dla mnie i krok (albo skok) w przód! Ciekawi mnie co przyniesie 2020, trochę planuję, a trochę czekam na rozwój wydarzeń. Po prostu wracam do moich codziennych wysiłków, do małych kroczków, to procesu w którym jestem. Działam! Szkice kolorystyczne pejzaży oprawione w…

  • rozmyślania

    Lubię podsumowania.

    Czy 2019 rok szybko mi minął? I tak i nie. Jeśli spojrzę tak powierzchownie na niego, to mogę powiedzieć, że szybko. Ale jak usiądę z kartką i zaczynam wypisywać, to szybko zbiera się długa lista. W większości dobrych rzeczy, bo takie chcę widzieć. A nawet jeśli były trudne, to wiem, że długofalowo pewnie okażą się potrzebne, a może nawet i dobre. Jeśli chodzi o moją twórczość, to było bardzo dobrze. Jeszcze rok temu, a nawet kilka miesięcy temu nie miałam odwagi marzyć o punkcie w którym teraz jestem. Widzę, ile się wydarzyło i wciąż wydarza. Zburzyłam kilka grubych i wysokich murów w mojej głowie. Nie dość, że były tylko w…

  • Malarstwo

    Kolekcja Horyzonty

    To niesamowite, że malując od kilkunastu lat, dopiero teraz powstały obrazy w serii. Dopiero teraz odważyłam się stworzyć kolekcję. Gdzieś podskórnie czułam, że takie działanie ma sens, że skupienie się od dłuższego czasu na jednym temacie może przynieść dużo lepsze rezultaty. Malowałam czasem po 1, 2 maksymalnie 3 obrazy w jednej tematyce. Teraz powstało ich 5! i 13 szkiców, które są integralną częścią kolekcji. We wcześniejszym wpisie wspominałam już temat dalekiego horyzontu i otwartej przestrzeni polskiej wsi był ze mną od zawsze. Cała kolekcja jest dla mnie utożsamieniem poczucia bezpieczeństwa, spokoju, harmonii nie tylko z naturą, ale i ze sobą. Bycia w równowadze. Zaczęłam oczywiście od szkiców, na zagruntowanym grubym…

  • Proces twórczy

    Proces twórczy kolekcja Horyzonty

    Maluję od kilkunastu lat, a pejzaże z wyraźnie nakreślonym horyzontem mam w sercu od zawsze. Dlaczego więc dopiero teraz je maluję? Nie mam pojęcia. Może musiał ten temat we mnie dojrzeć, musiał się osadzić? Dopiero co skończyłam tworzyć moją pierwszą serię obrazów, którą nazwałam kolekcją pt. Horyzonty. Chcę w tym wpisie przybliżyć Ci proces jej tworzenia. Właściwie proces przy malowaniu moich innych obrazów wygląda bardzo podobnie. Po pierwsze musi pojawić się zachwyt, intryga, fascynacja coś co nie daje mi spokoju. W przypadku Horyzontów to pierwsze uczucie- wieloletnie, powracające wspomnienie. Chodzę czas jakiś z tym zachwytem w sercu i w głowie. W końcu biorę farby, kredki lub jakiekolwiek narzędzie które pozwala…

  • szkicownik

    Listopad

    Cicho wszędzie… głucho wszędzie… Dzieci u dziadków, kolejny milowy krok za nami. Na wszystko w życiu przychodzi pora. Fajna ta jesień!

  • Bez kategorii

    Skąd pomysł?

    Podobno w sieci wystarczy miejsca dla każdego, więc jestem. Z moim kobiecym spojrzeniem na świat. By cieszyć się, bardziej i doceniać częściej… Pomysł pojawił się w mojej głowie przy smażeniu placuszków marchewkowych. Czerwcowego wieczoru, tymczasem minęły prawie całe wakacje. Ale jestem! Dzień dobry!