Czym malować na początku?
Od czego zacząć malowanie? Praktyczne wskazówki czym malować.
Chcesz zacząć biegać, więc kupujesz najlepsze buty. Zanim zaczniesz praktykować jogę, wybierasz najlepszą matę, wałek do rozciągania i modne legginsy. Gdy chcesz zacząć nagrywać podcast, inwestujesz w najlepszy mikrofon. Później okazuje się, że to nie dla Ciebie i super sprzęty lądują w kącie. Ten scenariusz zna wielu z nas.
Dlatego jeśli ktoś mnie pyta jakie farby, pędzle czy papiery kupić na początek, najczęściej odpowiadam ‘żadne’, albo ‘najprostsze’.
Najprościej jest zacząć od tego co masz, tak by w ogóle sprawdzić, czy malowanie to zajęcie dla ciebie. Szczególnie jeśli jesteś na początku drogi, warto najpierw sprawdzić, czym maluje Ci się najlepiej, a sprawdzisz to jedynie poprzez praktykę.
Gdzie znaleźć pierwsze farby i pędzle?
Na początek warto sprawdzić, czy dana aktywność jest dla ciebie. Jeśli rzeczywiście to pokochasz, to jeszcze przyjdzie czas na najlepsze farby i oryginalne pędzle. Dlatego proponuję zacząć tym, co masz w szufladzie swojego biurka (lub biurka swojego dziecka 😉 ). Jeśli nie masz zupełnie nic, czym można malować, to wybierz się do najbliższego większego sklepu. Na pewno znajdziesz tam coś fajnego.
Linki, do wszystkich materiałów, które polecam w tekście, znajdziecie na końcu wpisu.

Na czym malować?
Podkład jest ważny, a dostępnych podobrazi i możliwości jest całe mnóstwo: płótno, deska, karton, papier. Na początek proponuję papier. Oczywiście papier, papierowi nierówny. Można kupić papier za 15 zł za arkusz, a można kupić papier za 1 zł. Na początku warto zwrócić uwagę zwłaszcza na grubość papieru. Oznaczona jest ona w gramach na metr kwadratowy (g/m2). Osobiście polecam bloki typowo do malowania farbami akwarelowymi albo akrylowymi, czyli te powyżej 280g/m2. Do niektórych, gęstszych farb sprawdzi się również grubszy blok techniczny o grubości co najmniej . Zwyczajne kartki ksero mają gramaturę 90g/m2, blok techniczny to zazwyczaj 200g/m2 i więcej.
Ja maluję również w szkicownikach, najbardziej lubię te firmy Talens . Kilka z nich pokazuję w moim filmie na kanale YouTube. Z czasem sprawdzisz, co u ciebie sprawdza się najlepiej.
Farby dla początkujących
Jeśli chodzi o przybory plastyczne, to ostatnio najczęściej używam farb akwarelowych. Na rynku znajdziemy wersję w tubkach lub kostkach. Ja wybieram tubki — są łatwiejsze do mieszania i bardziej wydajne.
Do malowania na początek świetnie sprawdzą się również farby akrylowe. Używa się ich nieco inaczej niż akwareli, ale o tym opowiem może innym razem.
Czasami jako dodatek do akwareli używam temper, szczególnie lubię używać bieli. Jest to najbardziej kryjąca farba z wymienionych w tym wpisie.
Typowo szkolne farby jak akwarele w guziczkach czy plakatówki też sprawdzą się na początku. Oczywiście odbiegają one jakością od farb profesjonalnych, co widać szczególnie w pigmentacji. Jednak radość z malowania będzie taka sama.
Pastele suche czy olejne, a może kredki?
Malarskie efekty możesz uzyskać również za pomocą pasteli. Ja ostatnio polubiłam się z pastelami suchymi. Uwielbiam te z Renesansu.
Wykorzystując suche pastele, należy obowiązkowo na koniec zabezpieczyć pracę przed osypywaniem się kredek. Profesjonalnie robi się to fiksatywą w sprayu, ale na początek wystarczy ci zwykły lakier do włosów. Gdy używasz pasteli olejnych, to nie wymagają one tego typu zabiegów wykańczających.
Kupując kredki, warto je wypróbować. Sprawdź, czy mają jaki miękki mają rysik i jak intensywne kolory. Osobiście lubię rysować kredkami akwarelowymi firmy KOH-I-NOR. Dostępne są w dobrej cenie, w dużej ilości kolorów i mają głęboki, nasycone barwy.
Czym się różnią kredki akwarelowe od zwykłych kredek ołówkowych? Kredki akwarelowe po zmoczeniu wodą mogą dać efekt łudząco podobny do farb akwarelowych. Gdy ich nie moczymy, wyglądają jak klasyczne kredki. Niby nic, a używając ich, można uzyskać naprawdę ciekawe efekty.

Jakie pędzle wybrać?
Dobre pędzle to inwestycja. Dlatego, w tym wypadku zachęcam do zakupu tych nieco lepszych już na początku swojej malarskiej przygody. Uważam, że lepiej mieć 2-3 droższe pędzle niż cały zestaw bardzo tanich. Zazwyczaj te kupowane w popularnych marketach całych zestawach za kilkanaście złotych słabo się sprawdzają. Nieprzyjemnie się nimi maluje, a poza tym często gubią włoski i psują efekt końcowy.
Na mojej platformie warsztatowej znajdziesz wideo w całości poświęcone pędzlom. Pokazuję w nim moje ulubione i mówię jak o nie dbać.
Paleta malarska
Dobra paleta powinna mieć kilka cech:
- łatwo się czyścić,
- w kolorze papieru, na którym malujesz,
- odpowiedniej wielkości.
Ja najczęściej używam zwykłego kawałka szkła/szyby np. w postaci małej antyramy. Szkło dobrze się czyści i nie wchłania farby. Poza tym możemy umieścić pod nim dowolną kartkę, tak żeby odpowiadała kolorem podkładowi, na którym będziemy malować. Jest to bardzo ważne, ponieważ wtedy kolor położony na papierze wygląda tak samo jak na papierze.
Jeśli akurat nie masz odpowiedniego kawałka szkła, to dobrze sprawdzi się również biały, ceramiczny talerzyk. Niektóre kolory, szczególnie niebieskości lub czerwienie mogą być tak mocno napigmentowane, że po jakimś czasie go odbarwią. Dlatego lepiej nie używaj talerza z ulubionej zastawy.
Gdzie kupić farby, pędzle i pozostałe przybory?
Teraz gdy mam dzieci (a czas pandemii się jeszcze dodatkowo na to nałożył) najczęściej robię zakupy przez internet. Szczególnie polecam sklep „Szał dla Plastyków” . Jest świetnie zaopatrzony, choć czasami trzeba poczekać kilka dni na wysyłkę. Mimo to go wybieram, bo lubię kupować w jednym miejscu. Poza tym ma on możliwość kupowania na sztuki, np. tylko wybranych kolorów kredek, zanim zdecydujemy się na cały zestaw.
Jednak jeśli mamy trochę więcej czasu warto wybrać się do stacjonarnego sklepu z artykułami plastycznymi. Powolne chodzenie wśród farb, możliwość dotknięcia papieru i ten specyficzny zapach to niezwykłe doznanie, którego nie da się odtworzyć online. Moje ulubiony to te przy ASP lub przy ulicy Kazimierza Wielkiego we Wrocławiu. Pewnie dlatego, że to tu mieszkam i mam z nimi wiele dobrych wspomnień.

Tym wpisem chciałam dać Ci ogólny obraz tego czego aktualnie używam, i jeszcze raz chciałam podkreślić, że nic z tych rzeczy nie jest Ci potrzebne już teraz. Możliwe, że nigdy nie będzie, bo np. farby akwarelowe to nie Twoja bajka. Z czasem poczujesz, czym maluje Ci się najlepiej i które przybory są Ci potrzebne w pierwszej kolejności. Tymczasem pobudź swoją kreatywność i eksperymentuj z tym co już masz!
Lista moich ulubionych przyborów
- akwarele w tubie Renesans intense water
- tempera Aero
- farby akrylowe Renesans
- pastele suche Renesans
- kredki akwarelowe Koh-I-Noor
- szkicowniki Talens
Za kilka dni pojawi się wpis o blokujących przekonaniach, które nie pozwalają Ci zacząć. Możesz mieć najlepszy papier i cudowne farby, ale gdy w Tobie jest przekonanie, że „nie umiesz”, „nie masz wykształcenia”, lub „nie masz talentu”, to ciężko będzie zrobić krok w stronę swobodnych, twórczych działań.
Jeśli Ty masz swoje ulubione przybory, którymi masz ochotę się podzielić z innymi, daj znać w komentarzu.